Górnictwo... W moim mieście to coś normalnego jak powietrze, którym oddychamy. Czy można się w nim zakochać? Czy taka praca może przynosić satysfakcje? Czy można za nią tęsknić, a kopalnie nazywać żartobliwie swoją kochanką? Oto historia mojego życia związanego z tą nietypową branżą.
Dziecko ma około 4 lata kiedy zaczyna myśleć i powstają pierwsze wspomnienia. Ja pamiętam sytuacje, kiedy moja mama była zawsze w domu, po prostu się mną zajmowała, a ojciec wracał do domu z pracy z „pomalowanymi” na czarno oczami.